Gdy stoisz sam u nieba bram Dostrzegasz pewien schemat Ty stoisz tam, tak bardzo sam Toż szekspirowski temat NieMaJużNieMa kogo zaczarować łgarstwem To szokujący nieco fakt To, że umarli milczą jest tu zwykłym kpiarstwem Tak kończy się ostatni akt Zastukać czy nie stukać? - pytasz siebie wciąż Czy zauważą czy nie widzą - kto jest wąż? Docenią czy nie docenią ofiary twej? Wiesz, że to zbrodnia ale TakUrzekłoCię Że w NiebieBędąCzekaćCiebieAnielice ZagrzmiPiekielnieBoskiChórNaWysoKościAch! GdzieWidzęCUDnieChłopCyprySynogarlice Lecz póki co PRZED TOBĄ mur Wierząc, że JaśnieTobie Niebo skłoni się i otworzy raj Zagrałeś pięknie, tam na Ziemi TERAZ graj ZastukaćCzyNieStukać?PytaszSiebieRazPoRaz CzyZauWażąCzyNieZaUważąZłegowNas? ZastukaćCzyNieStukać?PytaszSiebieWciąż CzyZauważąCzyNieWidząKtoJestWąż? Ty WIESZ dokładnie co jest prawdą a co kłamstwem Więc ryzykowny nieco plan tu klecisz wierząc Że TWOJA Anielica przed tym draństwem zasłoni gdy zawiedzie Plan Dostrzegasz czy nie dostrzegasz upływu dni? Chwila nadziei, która ledwie już się tli Za chwilę werdykt - Proszę Wstaać!NimMłotekTrzaśnie I pojmiesz w końcu BOSKI plan PiekielNieBoski Dostałeś wybór - tylko brać Lecz teraz właśnie Kompletna cisza Stoisz sam Wierzyłeś, że dla CIEBIE Niebo zmieni się i otworzy Raj Niebiański Chór zakończy plan misterny Opanowałeś świetnie rolę Teraz graj nam pięknie OceniJąZaChwilęPanPiekielnieSam