Kishore Kumar Hits

Hunter - Dzieci Frankensteina lyrics

Artist: Hunter

album: XXXV (Remastered Versions)


Spuścił cegłę z dachu
Postawił ją sztorcem
Na chodniku resztki flaków
Zabiło dozorcę
Siedzą w piaskownicy
W niej trzymają mięsko
Skąd to macie, skąd to macie
Samo tu przypełzło
W święto kobiet raz złapali
Stuletnią dziewicę
W piaskownicy zakopali
Aż po same cyce
Kwiczała piszczała
Ślepia wyszły na wierzch
Dzielnicowy ją wykopał
O północy prawie
Jeden z satanistów
Rozwalił mi łeb
Zgwałcił psa sąsiadki
Obrabował sklep
Rzucił klockiem w wuja
Kredką zabił ciotkę
Cyrklem nadział stryja
Matkę drapnął kotkiem
Na naszym podwórku jest niezła ferajna
Wszystko to są dzieci pana Frankensteina
Na naszym podwórku jest niezła ferajna
Wszystko to są dzieci pana Frankensteina
Na naszym podwórku jest niezła ferajna
Wszystko to są dzieci pana Frankensteina
Na naszym podwórku jest niezła ferajna
Wszystko to są dzieci pana Frankensteina

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists