Widziałam ich wtedy jak oni szli Ale nie chcieli zapiąć mi butków A w ich głowach było coś niemądrego I jeden pan się potknął i upadł A drugi próbował mu pomóc wstać A tamten powiedział, "Nie możesz mi pomagać Bo jak wstanę to będę musiał zapiąć tej małej cholerze butki Więc wolę leżeć i nie rzucać się w oczy" Trzeci z nich zignorował wszystkich bo był fujarą I potoczył się do końca alei, gdzie czekał na niego wielki banan Gdzieś na warszawskiej pradze Stoi dziewczynka w chłodzie Czerwona musztarda na brodzie Na stopach butki małe Sznureczki rozwiązane Czas toczy się we śnie i w wodzie I zostali tylko ci dwaj, obaj wredni Z twarzą w betonie próbowali uniknąć nieuniknionego Bo i tak jak śmigną to długo ich nie będę szukała I tak stałam sobie - a oni leżeli, I spływało po nich tysiąc kropel potu Kropelka do kropelki - łączyły się w tłuste kule, I wylewały się na beton Nagle jeden wstał, podszedł do mnie i zawiązał mi butki "O cholera" powiedziałam, "zepsułeś całą intrygę", a on na to, "to nie jest głupi film, w rzeczywistości smarkulo wszystko się kończy szybko i mało atrakcyjnie." Gdzieś na warszawskiej pradze Stoi dziewczynka w chłodzie Czerwona musztarda na brodzie Na stopach butki małe Sznureczki zawiązane Czas toczy się we śnie i w wodzie I zawiązał mi palant butki I się akcja o co zaczepić nie miała Więc kopnęłam starego idiotę w jaja I czekałam na nową intrygę On zawył z bólu, a potem wyraźnie upadł na beton i wyrżnął łbem w kapsel po butelce Ten drugi stwierdził, że to jest głupie i wyszedł za planszę, a ja wytarłam czerwoną musztardę na brodzie, bo kretynki z siebie robić dłużej nie będę, Ale ten co leży będzie, więc mu wklepałam musztardę na brodę I ochoczo i w ogóle w podskokach śmignęłam za parawan. Gdzieś na warszawskiej pradze Leży chłopina w wodzie Czerwona musztarda na brodzie Na głowie kapsel wbity A w kroczu ptaszek zbity Czas toczy się we śnie i w wodzie A ja kocham swoją mamę! Gdzieś na warszawskiej pradze Stoi dziewczynka w chłodzie Czerwona musztarda na brodzie Na stopach butki małe Sznureczki zawiązane Czas toczy się we śnie i w wodzie