Kishore Kumar Hits

Kabanos - Melancholia lyrics

Artist: Kabanos

album: Dramat Współczesny


W deszczu wszystkie łzy, zleją się, nie odróżnisz ich
Spłynie cały ból, kałużami cicho w dół
Nie mam już nic
Nie mam już nic
Powiedz mi, czemu pukasz znowu do mych drzwi?
Czemu ja? Nie mam nic, co mógłbyś zabrać mi

Niech sobie leje deszcz
Bo przecież musi gdzieś
A niebo pełne chmur
Oznacza słońca kres

Wszystko, co we mnie, jest obok mnie
Nic mnie tu nie dotyczy
Wszystko, co dotkniesz we mnie, poruszy rzekę ciszy
Nie ma mnie w twej przestrzeni
Nie mogę tego zmienić
Te czarne chmury zasłoniły mnie

I czuję coraz mniej powietrza w moich snach
Gdzie zimna róża pachnie jak gorący piach
I patrzę w dal, a tam nie widzę dla mnie nic
Ja nie chcę trwać, ja pragnę, pragnę żyć
Z całego serca pragnę żyć
I chcę być tutaj, chcę tu być

W deszczu wszystkie łzy, zleją się, nie odróżnisz ich
Spłynie cały ból, kałużami cicho w dół
Powiedz mi, czemu pukasz znowu do mych drzwi?
Czemu ja? Nie mam nic, co mógłbym oddać ci
Niech sobie leje deszcz, bo przecież musi gdzieś
Niech niebo pełne chmur słońcem zaleje się
Niech te kałuże łez, wysuszą w świetle się
Ta wielka burza nie utrzyma się do końca
Najciemniej zawsze będzie tuż przed wschodem słońca

Hej ty, widzisz jak się łamią silne drzewa
Takie potężne, a bezduszny wiatr z nimi wygrywa
I zawsze z burzą przyjdzie wielkie ochłodzenie
I zawsze po tej burzy z tęczą ocieplenie

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists