Śpię sobie w łóżku, śpię bezrozumnie Bo się nachlałem w barze "Pod Gównem" W rogu sufitu widzę pająka Mówi coś do mnie, ciągle coś bąka Ojcze i matko co ja zrobiłem Znowu się dzisiaj napierdoliłem Piję tak sobie lat już 30 Nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie pieści Dzięki ci wódeczko za ten piękny świat Zarzygane życie tych 30 lat Gdzie są ci wszyscy, co ich poznałem W barze "Pod Gównem" z nimi rzygałem Gdzie oni poszli, tutaj ich nie ma Czy nie zabrała ich ziemia? Dzięki ci wódeczko za ten piękny świat Zarzygane życie tych 30 lat Dzięki ci wódeczko za ten piękny świat Zarzygane życie tych 30 lat ♪ Oni odeszli, wódka została Ona jedyna ich pokochała Takiej miłości nikt nie zapomni Ci co w pałacach i ci bezdomni Dzięki ci wódeczko za ten piękny świat Zarzygane życie tych 30 lat Dzięki ci wódeczko za ten piękny świat Zarzygane życie tych 30 lat