Zwykły ranek, potem dzień Dwoje ludzi, kawy dwie Potok słów i strumień łez Coraz mniej nam się siebie chce ♪ Dwoje ludzi, burze dwie Wczoraj dobrze, dziś już nie Błyskawice palą wzrok Coraz mniej nam się siebie chce Dokąd, dokąd rwie Duma, złość i gniew? Nie zapędźmy się Mosty szybko palą się ♪ Puste kubki, cisze dwie Czas cierpliwie leje się Nowa zmarszczka zdobi twarz Coraz bardziej mi Ciebie brak Dokąd, dokąd rwie Duma, złość i gniew? Nie zapędźmy się Mosty szybko palą się ♪ O, ho O ho-ho