Towarowy pociąg Pędzi z pełną mocą Jak samolot nocą Lecę jeszcze raz Na ludzi wciąż się snuję Jestem niezłym chujem Walizkę z grzechotnika skóry pod pachą mam Jestem jak szybki wóz, benzynę piłem znów Przy tobie silnik mi zaczyna drgać Z dziewięciu godzin żyć Zostało jeno mi Przebiegły i cwany tak jak lis W ręce koktajl mołotowa Już odpalam go A dymek szluga określa mój styl I ja ci mówię mała Dzisiaj będziesz miała mój hajs Środek dnia Wtedy kończy się noc Mała ubierz się I po alkohol skocz Sobie jedna weź A dla mnie dwie Czuje jak Znowu towarowy pociąg Pędzi z pełną mocą Jak samolot nocą Lecę jeszcze raz To nocny pociąg W żyłach mam To nocny pociąg Pij do dna To nocny pociąg Znowu dziś zniszczy mnie Dobrze to wiem To nocny pociąg Co jest co To nocny pociąg Nigdy nie będę miał go dość To nocny pociąg Nie zatrzymam mnie Nie! ♪ Towarowy pociąg Pędzi z pełną mocą Jak samolot nocą Lecę jeszcze raz To nocny pociąg Już podajcie mi go To nocny pociąg On zabierze mnie stąd To nocny pociąg Wiem, że znów Dziś zniszczy mnie Pociąg W żyłach mam To nocny pociąg Pij do dna To nocny pociąg Och, Ooooo To nocny pociąg Co jest co To nocny pociąg Nigdy nie będę miał go dość To nocny pociąg Już chyba, już chyba Zawsze zawsze, będzie już noc Pociąg unosi mnie To nocny pociąg To nocny pociąg Nie zatrzymam się Nie i niee Pociąg!