Brzuch podtrzymuje kierownicę Radyjko CB cicho gra Z imieniem "Andrzej" mam tablice Choć nie wiem jak na imię mam Mówił mi szef, że diesel drogi Więc do podłogi dociskam gaz, o-o-o! Guma mi pękła pod Radomiem Musiałem oddać cały hajs Dziewczynom z pomocy drogowej Co poświeciły mi swój czas Mówił mi szef, że diesel drogi Więc do podłogi dociskam gaz, o-o-o! Kilometrów co dzień kilkaset Piję po robocie, kiedy słońce zgaśnie Głośny ryk silnika i najwyższy bieg W głowie niech zaszumi wódka Zanim zasnę ♪ Dziś przeleciałem płatną drogą Za darmo nie udało się Nawet przy moich wdziękach Wciąż była obojętna Za nic nie chciała wpuścić mnie Mówił mi szef, że diesel drogi Więc do podłogi dociskam gaz, o-o-o! Kilometrów co dzień kilkaset Pije po robocie, kiedy słońce zgaśnie Głośny ryk silnika i najwyższy bieg W głowie niech zaszumi wódka Zanim zasnę ♪ Kilometrów co dzień kilkaset Pije po robocie, kiedy słońce zgaśnie Głośny ryk silnika i najwyższy bieg W głowie niech zaszumi wódka Zanim zasnę