W piątkowy wieczór znów nie bardzo wiem, co robić Gdzie tu się schować, który wariant mam dziś zastosować Zapalam fajkę nerwowo zajęcie, żeby dać palcom Pomóc płucom, żeby czas dać rozedrganym myślom Ja deprawować chce siedemnastolatki Potem doświadczać mej egzystencjalnej pustki Siedemnastolatki, siedemnastolatki Deprawować chce tylko siedemnastolatki Osiemnastolatki i trzydziestolatki Dziewczęta wszystkie raczej przychylne są nam przecież Nie chcą zwariować w swoich bibliotekach i czytelniach Dopiero jak będą stare, odkryją z tym niesmakiem Że tak naprawdę nikt z nas nie ma nic do powiedzenia Ja deprawować chcę siedemnastolatki Potem doświadczać mej egzystencjalnej pustki Siedemnastolatki, siedemnastolatki Deprawować chcę tylko siedemnastolatki Osiemnastolatki i trzydziestolatki, sześćdziesięciolatki Ja deprawować chcę siedemnastolatki, Potem doświadczać mej egzystencjalnej pustki Ja deprawować chcę siedemnastolatki, Potem doświadczać mej egzystencjalnej pustki, Siedemnastolatki, siedemnastolatki, Deprawować chcę tylko siedemnastolatki