Dziś nas kołysze sztormów rytm, wspomnienia deszcz wymaże Banderę podnieść, okręt mknie, jak morskich wilków sfora gna Neptunie prowadź, przyjmij mnie w grobie z piaszczystego dna Wśród rannych mgieł wynurzył się okręt podwodny polskiej floty I zniknął niczym krótki sen, czy ktoś go widział jeszcze potem? Już nowy pewnie obrał kurs i płynie w dal w bezkresie głębin Ten kwiat na fali składam Wam, będziecie zawsze w mej pamięci Rycerzu głębin, nadszedł czas stoczyć kolejną bitwę Alarm bojowy, walka trwa jak kalejdoskop w jednej chwili Nie straszna nam podwodna śmierć, byleśmy tylko zwyciężyli Wśród rannych mgieł wynurzył się okręt podwodny polskiej floty I zniknął niczym krótki sen, czy ktoś go widział jeszcze potem? Już nowy pewnie obrał kurs i płynie w dal w bezkresie głębin Ten kwiat na fali składam Wam, będziecie zawsze w mej pamięci Już przez peryskop widać go, ścigaczy zwarła się eskorta Wśród fal zajadły pościg trwa, silnik pracuje pełną parą Choć próbowali zniszczyć nas, myśliwy stanie się ofiarą