Szarża wprost w otchłań na rozkaz cesarza Dopadli szańców wśród lawiny ognia Unieśli sztandar nad zdobyte działa Obca i szorstka dziś nas przyjmie ziemia Zagraj mi trąbko, zagraj mi o Polsce Jest mi tak bliska, chociaż tak daleka Gdy już zawitasz w me rodzinne strony Pokłoń się zbożu i porannej zorzy Zanurz się w Wisły przenajświętszej toni Tam gdzie odchodzę już nie ma Cię Polsko ma Śniłaś się wojsku pod hiszpańskim niebem Snem niespokojnym Ty byłaś, a siła Twa W dalekiej drodze upragnionym celem