Pochodzę z miasta z którego jestem dumny! Łoo łoo Poznańska piątka i fort VII! Łoo łoo Oddaje pokłon tym niezapisanym Wymazanym z kart historii Nienazwanym, zapomnianym Oddaję cześć tym co własną gołą pięścią Wybijali zęby wrogom szpicolm sprzeniewiercom Nie da się zapomnieć historii tej Nie da się zapomnieć Nie da się zapomnieć historii tej Nie da się zapomnieć Niepokonana wiara z Wielkopolski! Łoo łoo Poznański czerwiec i Romek Strzałkowski! Łoo łoo A gdy po skończonej walce Rozprostowali palce W oczach świat im się odbijał Głowa huczała od marzeń Jedna kula zabłąkana Rozerwała je na strzępy Czas przysypał grudą ziemi I rozmazał ich w pamięci Nie da się zapomnieć historii tej Nie da się zapomnieć Nie da się zapomnieć historii tej Nie da się zapomnieć Nie da się zapomnieć historii tej Nie da się zapomnieć (Historii teeej!) Terroryzował nas bat, nóż i krzyk Pluł kulami mauser Niezapomnianego rachunku krzywd Nie wyrówna Keiser W załzawione oczy sypał nam los I to wieki ciemne Przebaczenie wypłakało swe łzy Na schody kamienne Odwaga potrafi stanieć Gdy przerywa słońce zamieć Męstwo może się oddalić Jak wysuszona wiatrem pamięć Refleksje tu zionął pustką Straszą ciszą, zioną mrozem Jak wymarłe, gołe ściany W zapomnianym dawno KL Posen Nie da się zapomnieć historii tej Nie da się zapomnieć Nie da się zapomnieć historii tej Nie da się zapomnieć Nieee!