Choć ze mną w las, tam gruby ptak Powróży nam na dwieście lat Swą rękę daj, ja ściółkę znam I z kory mogę zrobić coś W ciepły lipcowy dzień Borsuk wystawi łeb On lubi pogrzać ciało Chodź ze mną w las, tam rosy blask Rozpali wilgoć twoich warg Nie wahaj się, ja znajdę pień Na którym zawsze tańczy wiatr W świeżym, zielonym mchu Zając poszuka snu On lubi w nocy marzyć Choć ze mną w las, tam gruby ptak Powróży nam na dwieście lat Swą rękę daj, ja ściółkę znam I z kory mogę zrobić coś W ciepły lipcowy dzień Borsuk wystawi łeb On lubi pogrzać ciało La la la la la...