Z nieba leci ołów mamy ciężkie czasy Wytaczamy przeciw sobie słowa i armaty Jak łatwe pionki chcemy wytrącać prezydentów Skończyć chociaż raz z obłudą na raty Niechaj drogę nam przyświeca nawet gwiazda południa Nie będziemy dawać wiary słowom byle durnia Teraz wiem że nie mamy już nic do stracenia Niech płonie i szkło i beton i ziemia Wiem że nie mamy już nic do stracenia Dużo trudniej jest się bić niż używać długopisu Jednak trudniej zamazać cały obraz kłamstw Teraz wiem że nie mamy już nic do stracenia Niech płonie i szkło i beton i ziemia Wiele mam w sobie ciągle niepewności Nie umiem latać ani skakać po dachach Ale wiem że prawda jest łatwa do zabicia Przez fałszywe gesty i słowa bez pokrycia Wiem że nie mamy już nic do stracenia