Nie oceniaj mnie tak źle Bo sam jeszcze nie wiesz nic o sobie Najsilniejszym zdarza się Zwalić cukier na podłogę, yeah Sądzisz, że nie zbłądzisz nigdy Sądzisz, że nie zbłądzisz nigdy Jaki jesteś naiwny O jaki jesteś naiwny Wszyscy jesteśmy Chrystusami Codziennie pod większym ciężarem upadamy Codziennie pod większym ciężarem upadamy Wszyscy jesteśmy Chrystusami Codziennie pod większym ciężarem upadamy Codziennie pod większym ciężarem upadamy, yeah Znowu dowiaduję się Że na swoich barkach dźwigam wszystkie grzechy Wszystkie grzechy tego świata, ja Mówi mi to ten Co widzi drzazgę w oku mym A belka w oku swoim Wcale go nie boli Wszyscy jesteśmy Chrystusami Codziennie pod większym ciężarem upadamy Codziennie pod większym ciężarem upadamy Wszyscy jesteśmy Chrystusami Codziennie pod większym ciężarem upadamy Codziennie pod większym ciężarem upadamy, yeah Wszyscy jesteśmy Chrystusami Codziennie pod większym ciężarem upadamy Codziennie pod większym ciężarem upadamy Wszyscy jesteśmy Chrystusami Codziennie pod większym ciężarem upadamy Codziennie pod większym ciężarem upadamy, yeah