Oni myślą, że mnie znają lepiej niż ja Rozmawiali ze mną raz, a może dwa Ja sama dobrze nawet nie wiem Ile warstw i sprzeczności w sobie mam Słyszę jak mówią ciągle, że jestem za Za mądra, za głupia, za dobra, zła Nie wiem, po co słuchać Was mam Po co słuchać Was mam, skoro i tak Nigdy nie wystarczę Wam Nie wystarczę Wam Nigdy nie wystarczę Wam Nie wystarczę Wam Nigdy nie wystarczę Wam Nie wystarczę Wam Nigdy nie wystarczę Wam Nie wystarczę Wam Nie wystarczę Wam Raz chcę być sama, stoję po boku Raz wolę wśród ludzi i tańczyć na środku Raz zaplanuję, raz zmienię trasę Dziś się pogubię i jutro odnajdę Przy Tobie grzeczna, a przy nim Ciężko pracuję, robię głupoty Jestem spokojem, mogę być ogniem Życie na speedzie, dzisiaj chcę wolniej Słyszę jak mówią ciągle, że jestem za Za mądra, za głupia, za dobra, zła Nie wiem, po co słuchać Was mam Po co słuchać Was mam, skoro i tak Nigdy nie wystarczę Wam Nie wystarczę Wam Nigdy nie wystarczę Wam Nie wystarczę Wam Nigdy nie wystarczę Wam Nie wystarczę Wam Nigdy nie wystarczę Wam Nie wystarczę Wam Wiem, że nigdy nie wystarczę Wam, Wam Wiem, że nigdy nie wystarczę Wam, Wam Nigdy nie wystarczę Wam Nie wystarczę Wam Wiem, że nigdy nie wystarczę Wam, Wam