Na dworze chłód Za nami brudne wspomnienia Byłeś jak miód, na rany słodka otucha Spod nóg uciekła ziemia Ciemna kurtyna, zza niej wylewam skruchę i ból Nad uchem wiszą szepty, które zwiędły bez twych łez Ale co ty wiesz ♪ Nad nami głód Pragnienie słońca i ciepła Zostańmy tu, ta chwila płynie jak rzeka wylewa się do serca Słowa, gesty nimi malujesz, gonisz horyzont i świt Chłodem przenikasz, czasu nie trzymasz A kolor blednie nie wygrasz z tym Sen jest jak drzewo, spadają liście kolejno z wdziękiem A ty nie umiesz puścić Chociaż to proste ♪ Nie trzyma nas Złudny stan Nowy dzień Dobrze będzie nam Tyle słów Ukryte tu Płonie sterta słów Kiedy mamy siebie znów ♪ Ale co ty wiesz ♪ Ale co ty wiesz Nie trzyma nas Złudny stan Nowy dzień Dobrze będzie nam Tyle słów Ukryte tu Płonie sterta słów Kiedy mamy siebie znów Nie trzyma nas Złudny stan Nowy dzień Dobrze będzie nam Tyle słów Ukryte tu Płonie sterta słów Kiedy mamy siebie znów