Kishore Kumar Hits

Faustyna Maciejczuk - Bez Granic lyrics

Artist: Faustyna Maciejczuk

album: Bez Granic


Gdy widzę tłum
Milknę znów
Nie chcę stracić swego głosu
Ta cisza koi mój niepokój (koi mój niepokój)
Głęboki wdech
Napełnia mnie
Znajdę siebie znajdę rozum
Nie zważając co jest wokół
Podniesionym głosem malujesz sen
Wszystkie dobre słowa gubisz za mocno chcesz
Mijają dni i mijamy my
Lepiej już nic nie mów, bo
Robię najmniejszy gest
Czuję, że obraz ucieka z ram
Zły sen kończy się i przemija Twój czas
A ja w gęstej mgle nie chcę ponownie stać
Bez granic nie ma już granic
Wstaje kolejna noc
Teraz wiem, że nie muszę się bać
Bo chcę dalej biec tam gdzie ucieka strach
Za tłem twoich słów każda chwila jest zła
Bez granic, nie ma już granic
Chcę poczuć smak
Prawdziwych chwil
Chcę dogonić samą siebie
Mówiąc będzie tylko lepiej (będzie tylko lepie)
Podniesionym głosem malujesz sen
Wszystkie dobre słowa gubisz, za mocno chcesz
Mijają dni i mijamy my
Lepiej już nic nie mów
Robię najmniejszy gest
Czuję, że obraz ucieka z ram
Zły sen, kończy się i przemija twój czas
A ja w gęstej mgle nie chcę ponownie stać
Bez granic nie ma już granic
Wstaje kolejna noc
Teraz wiem, że nie muszę się bać
Bo chcę dalej biec tam gdzie ucieka strach
Za tłem twoich słów każda chwila jest zła
Bez granic nie ma już granic
Tylko powiedz mi, że to zły sen
Proszę powiedz, że to tylko sen
Chciałam Cię naprawdę poznać jaki jesteś
Co za pech
Powiedz mi, że to minie znikniesz ze mną
Czy to sen?
Robię najmniejszy gest
Czuję, że obraz ucieka z ram
Zły sen, kończy się i przemija twój czas
A ja w gęstej mgle nie chcę ponownie stać
Bez granic nie ma już granic
Wstaje kolejna noc
Teraz wiem, że nie muszę się bać
Bo chcę dalej biec tam gdzie ucieka strach
Za tłem twoich słów każda chwila jest zła
Bez granic nie ma już granic

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists