Papierosy wszechobecne Mącą w głowie Trochę ciągną w inną stronę Trochę dają w stronę Nędzne wspomnienia Owinięte w pul Paczki wśród ulic Bloków Biało czarnych pól Papierowe twarze Tytoniowy smak Papierowe twarze Tylko ludzi brak Papierowe twarze Tytoniowy smak Papierowe twarze Tylko ludzi brak Mogłam spróbować Jednak się nie stało Skręcam swoje myśli Chociaż to za mało Nic wiążącego Młodość ulatuje Jak ten dym Płonące wspomnienia Już nic nie oczekuję Papierowe twarze Tytoniowy smak Papierowe twarze Tylko ludzi brak Papierowe twarze Tytoniowy smak Papierowe twarze Tylko ludzi brak Być może Próby i starania Dopiero coś ukażą Czas Pieniądz I zabawa Mądrością nie obdarzą Być może Jednak błądzę I idę w złym kierunku Nie wiem jak się odnaleźć I gdzie szukać ratunku I wciąż widzę Papierowe twarze Tytoniowy smak Papierowe twarze Tylko ludzi brak Ludzi brak Papierowe twarze Tytoniowy smak Papierowe twarze Tylko ludzi brak Papierowe twarze Tytoniowy smak Papierowe twarze Tylko ludzi brak Papierowe twarze Papierowe twarze