Lubię o tym opowiadać, może zostań
Zostań może
Jest wrzesień, złota jesień, lato stygnie
Herbata z miodem
Zatrzymałem się u progu, no bo nie wiem, gdzie pójść
No więc pukam, "Puk puk", no i pukam, "Puk puk"
Czekałem chwilę, przełknąłem ślinę
Klamka w dół
Klamka w dół
Drzwi się otwierają jak w slo-mo, uh
Ćwierć wieku
Ćwierć wieku, mama
Poplątane moje dni, moje plany zapętlone
Ćwierć wieku
Ćwierć wieku, mama
Jeszcze wczoraj miałem pięć, teraz nie wiem, w którą stronę
Ćwierć wieku
Ćwierć wieku, mama
Poplątane moje dni, moje plany zapętlone
Ćwierć wieku
Ćwierć wieku, mama
Jeszcze wczoraj miałem pięć
♪
Myśli rwały naprzód, znowu zły nastrój
Niby pozbyłem chwastów się, a coś mnie dręczy, że
Nie zdążę być, mieć, zrobić tego, co chcę
Przełożę na potem i ten jebany pośpiech
Ćwierć wieku
Ćwierć wieku, mama
Poplątane moje dni, moje plany zapętlone
Ćwierć wieku
Ćwierć wieku, mama
Jeszcze wczoraj miałem pięć, teraz nie wiem, w którą stronę
Ćwierć wieku
Ćwierć wieku, mama
Poplątane moje dni, moje plany zapętlone
Ćwierć wieku
Ćwierć wieku, mama
Jeszcze wczoraj miałem pięć
♪
Ćwierć wieku
Ćwierć wieku, mama
Poplątane moje dni, moje plany zapętlone
Ćwierć wieku
Ćwierć wieku, mama
Jeszcze wczoraj miałem pięć
Miałem
Ćwierć wieku
Ćwierć wieku, mama
Poplątane moje dni, moje plany zapętlone
Ćwierć wieku
Ćwierć wieku, mama
Jeszcze wczoraj miałem pięć, teraz nie wiem w którą stronę
Ćwierć wieku, mama
Ćwierć wieku
Ćwierć wieku, mama
Ćwierć wieku
Ćwierć wieku, mama
Ćwierć wieku
Ćwierć wieku, mama
Поcмотреть все песни артиста