Nie czuję nic już, nic już Znowu tracę kontrolę Przez daddy issues, issues W kółko powtarzałeś wiele pięknych słów Że będzie tak jak kiedyś I się zmienisz znów Zawsze byłeś mocny w gębie I kłamałeś jak z nut (wciąż kłamałeś) Jedyne co od ciebie mam To fakt, że zawsze sobie radę dam Ufam tylko sobie nie chcę żadnych zmian (wciąż kłamałeś) Nie czuję nic już, nic już Znowu tracę kontrolę Przez daddy issues, issues Tej miłości się boję Rozedrgane ręce, serce krzyczy nigdy więcej Przez daddy issues, issues, issues, yea! Po swoje nauczyłam się samotnie iść Choć przez to moje ciało Skrywa wiele blizn Obcym człowiekiem jesteś dla mnie dziś (całkiem obcym) Jedyne co od ciebie mam To permanentny niepokoju stan Osobno lepiej może będzie nam Nie czuję nic już, nic już Znowu tracę kontrolę Przez daddy issues, issues Tej miłości się boję Rozedrgane ręce Serce krzyczy nigdy więcej Przez daddy issues, issues, issues, yea! Nad głową chmury nad głową Czuję na nowo, że nie jestem sobą Marzyłam o Twoich brawach Gdy po raz pierwszy na scenie śpiewałam Nie życzę tego nikomu By wracał ze szkoły do pustego domu Jak dobrze, że miałam ją Mój lek na całe świata zło Nie czuję nic już, nic już Znowu tracę kontrolę Przez daddy issues, issues Tej miłości się boję Rozedrgane ręce, serce krzyczy nigdy więcej Przez daddy issues, issues, issues, yea! Nie czuję nic już, nic już Znowu tracę kontrolę Przez daddy issues, issues Tej miłości się boję Rozedrgane ręce, serce krzyczy nigdy więcej Przez daddy issues, issues, issues, yea! (Znowu tracę kontrolę) (Tej miłości się boję) (Znowu tracę kontrolę)