Kishore Kumar Hits

Stan Zapalny - Nieobojętnie lyrics

Artist: Stan Zapalny

album: Moje ego


Nieobojętnie żyć
I angażować się
Móc supermanem być
I uratować Cię
Nie powiem, że to blef
Wiruje we mnie chłód
Już nie wiem, czy to źle
Ktoś rzucił nas na bruk
Za nami nie ma nic
Przed nami jakiś cel
By jakoś przeżyć dziś
Oddychaj, oddychaj
Teraz
Mogę obiecać
Tylko poczekaj na mnie
Przyjdę
Wtedy, gdy trzeba
O skrawek nieba poproszę Cię
Poproszę...
Polecieć Bóg wie gdzie
Dogonić jakiś sens
Byle nie zostać tu
Ta coma zabić chce
Choć jeszcze jeden dzień
Odważyć się na gniew
By poczuć znowu jak
Pulsuje w żyłach krew
Za nami nie ma nic
Przed nami jakiś cel
By jakoś przeżyć dziś
Oddychaj, oddychaj
Teraz
Mogę obiecać
Tylko poczekaj na mnie
Przyjdę
Wtedy, gdy trzeba
O skrawek nieba poproszę Cię
Poproszę...
Martwy nie będę
Żywy nie będę
Gdy ciągle we mnie
Teraz
Przyjdę
Martwy nie będę
Żywy nie będę
Gdy ciągle we mnie
Ta pusta przestrzeń
Martwy nie będę
Żywy nie będę
Gdy ciągle we mnie
Ta pusta przestrzeń
Ta pusta przestrzeń

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists