Przez ciebie nie ma ambitnego tekstu Bo miał być o sensie i myśli A teraz czuję się i tak bezmyślnie Znaczenia własnych słów się nie domyślał I mnożę zwrotki niezbyt dobre Takie zwykłe cztero-wersowe Dopijam dziś już czwartą kawę Tak jak zwrotki musiały być słabe Ale lubię pisać smutne piosenki Lubię pisać smutne piosenki, bo wtedy Mogę myśleć o tobie Lubię pisać smutne piosenki Lubię pisać smutne piosenki, bo wtedy Mogę myśleć o tobie Przez ciebie nie dokończę tego tekstu A chciałam przestać pisać o sobie Koncert pierwszego planu mnie nudzi Dzisiaj znowu narzekanie w głowie I mnożę zwrotki niezbyt dobre Takie zwykłe cztero-wersowe Dopijam dziś już czwartą kawę Tak jak zwrotki musiały być słabe Ale lubię śpiewać smutne piosenki Lubię śpiewać smutne piosenki, bo wtedy Mogę myśleć o tobie Lubię śpiewać smutne piosenki Lubię śpiewać smutne piosenki, bo wtedy Mogę myśleć o tobie Przez ciebie nie dokończę piosenki Bo wpadam wtedy w rozproszenie Potykam się o własną szczerość I mnożę zwrotki niezbyt dobre Przez ciebie nie dokończę piosenki I mnożę zwrotki niezbyt dobre Bo wpadam wtedy w rozproszenie I mnożę zwrotki niezbyt dobre