Krzysiu, mam cię naprawdę dość Po prostu w bucie gwóźdź albo ość Jak zwykle chcesz na nosie mi grać Przez ciebie jeść nie mogę i spać Pójdę przez park sama Bez ciebie, bo nie jesteś tego wart Pójdę przez świat sama Sama chcę nieść tornister Złoty jest park w słońcu Lecz smutny cień na wszystkie kwiaty padł A ciepły deszcz błysnął Kropelką na policzku ♪ Jesteś, siedzisz pod krzakiem sam Już nie wiem, po co mi taki kram Wybaczę jeszcze ten jeden raz Głuptasie, skąd ten kosz wiśni masz? Pójdę przez park z tobą Choć może ty nie jesteś tego wart Pójdę przez świat z tobą Mógłbyś nieść twój tornister Złoty jest park w słońcu A wiśni smak rozgonił smutny cień To chyba śmiech trysnął Kropelką na policzek Pójdę przez park z tobą Choć może ja nie jestem tego wart Pójdę przez świat z tobą Mogę nieść twój tornister Złoty jest park w słońcu A wiśni smak rozgonił smutny cień To chyba śmiech trysnął Kropelką na policzek Berek!