Słowa, od których zaczyna się każda podróż Mowa - oddala od źródła idei Mostów nie pal, nie zwlekaj z leczeniem co boli Nad emocjami swymi ucz się kontroli Lecz nie blokuj, bo co ma nadejść – nadchodzi Się boisz? No, co ty, toż to minie, więc nie szkodzi Lepiej będzie właśnie dzięki temu, że uklękniesz Śmiać się będziesz Kiedy wreszcie ewidentnie spłyniesz w pięknie I możesz testować siebie w każdym queście Wyprawie, czy zadaniu, by wyjawić termin wreszcie Stosowany, nadużywany w tychże songach Ale właśnie dzięki nim, wyższy level się osiąga Ociągać się, to to zawsze jest najgorzej, bo możesz Już jutro być o jeden kroczek w drodze Dalej,do Słońca, tam malinowe zorze i morze możliwych zakończeń Lśni jak pixele w monitorze O Boże, ta technika jest już wszędzie I tak poza systemem na 100% nikt nie będzie Lecz poważnie, to nieważne, co ci mówi me zewnętrze Ja naprawdę sobą jestem i otworzyć chcę swe serce Przed tobą No teraz jakiś refren zawodowo Wypada, by prawidłowy rytm miała ballada Lecz gadam, no przeca ja nie odpowiadam Za formy tu zastane, ja chcę grać, tak jak jest grane Przeze mnie, jak przez liście mówi drzewo Jak radość wyraża ptak pierwszym wiosennym śpiewem I nie wiem, gdzie dojdę, swego życia iść chcę biegiem Choćby inne lepsze były, no i rymy się rozmyły