Kishore Kumar Hits

rów babicze - Obiadek lyrics

Artist: rów babicze

album: Obiadek


You need people like me
You need people like me so you can point your fuckin' fingers
And say "That's the bad guy"
So... what that make you?
You're not good
You just know how to hide
Me, I don't have that problem
Say good night to the bad guy! (Joł, uh)
Krok pierwszy, dwa kilo kury kroimy na części
Skrzydełka, szyję, i uda oddzielasz od piersi
Wszystko to wymieszaj, dorzuć wołowę podroby
Następnie włóż do gara, byku, dolej zimnej wody
Po zagotowaniu zmniejszyć ogień, zszumować wywar
Na małym ogniu zostaw kurwę, niech se dogorywa
Rosół ma mrugać - czaisz ten kuchenny slang?
W międzyczasie pokrojonych warzyw dorzuć sobie garść
Cebulę pora natkę byle nie za wiele
Ty sprzedałeś na psach matkę, kurwa, pierdolony seler
Wszystko to wymieszaj, dodaj liść, ziele, i czarny pieprz
Zmniejszasz ogień i gotujesz sobie tak godzinkę, dwie, o
Gwarantuję niebo w gębie
Będzie rozjebane tak jak stary na komendzie
Gotuj z rowem, pierdol resztę, o
Zadbamy o wszystko, nawet o sylwetkę
Babicze pomysł na
Numer każdego dnia
Jakie życie taki rap
Jaka świnia taki schab
Gramy rap do kotleta
Rap gdzie maczeta
To narzędzie kuchni szefa, to nie sól
To sypie się feta
Pomysł na
Numer każdego dnia
Jakie życie taki rap
Jaka świnia taki schab
Rap do kotleta
Rap gdzie maczeta
To narzędzie kuchni szefa, to nie sól
To nie sól
O nie, nie, nie
Kurwo, to nie sól
To pieprz, kurwo
Jedziesz se do Lidla
Zawijasz kilo schaba
Nakurwiasz w niego hammer pizdy
Jak pudzian w najmana
Panierka – obtaczasz w jajku i bułce tartej
W międzyczasie do salonu ojcu przynieś zimną tatrę
Niech se gulnie przed obiadkiem, ty
Tylko w kuflu a nie szklance
Idź ucałuj matkę, zaparz jej herbatkę
I wracaj do kuchni, krój warzywa na sałatkę, jo
Pyry do wody i do gara szczyptę soli
Nie ma co pierdolić bo ziemniaków nie spierdolisz
W chuju mam czy piątek wcina mi, nie poszczę
Rów babicze jak taboret, nie możesz się oprzeć
Nie robię zapasów, liczę na dobrobyt
Ziom robił zapasy, ma na uszach kalafiory
Suka chciała pyry a dostała pura
U nas każdy strzela z dupy ale nikt nie strzeli z ucha
Babicze pomysł na
Numer każdego dnia
Jakie życie taki rap
Jaka świnia taki schab
Gramy rap do kotleta
Rap gdzie maczeta
To narzędzie kuchni szefa, to nie sól
To sypie się feta
Pomysł na
Numer każdego dnia
Jakie życie taki rap
Jaka świnia taki schab
Rap do kotleta
Rap gdzie maczeta
To narzędzie kuchni szefa, to nie sól
To nie sól

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists