Kishore Kumar Hits

MC Silk - Deszcz lyrics

Artist: MC Silk

album: Rapunk


Tyle razy miałem poddać się
Tyle razy miałem stan ten
A kiedy widzę, że sił ci brak
Podnoszę się i piszę ten track
Strach czy staniemy się pragmatyczni
Czarny koń tej gonitwy
Myśli obstawiają w ciemno
Bo widzą jasno
Jak pergaminami mami nas to miasto
Na sto procent, na sto
Tu nie dotyka bo
Ty pierdolnęłaś tą robotą w korpo
Ja robię se dla ciebie tu kolejny rok
I było minęło jak SnapChat
Chuck Norris nie zatrzyma lat tak, ha
Może dobrze, że właśnie teraz
Razem zaczynamy od zera

O blachy dachu stuka deszcz
Na blachę mam wyryte te teksty
Już bez kartki
Robię prewki
Bez gitu, bez bitu
Napisałem te wersy
Choć robię to tak to
To i tak de facto to, matematyka
Choć skończone są słów kombinacje to
To co pomiędzy to wszystko co mam
I zostanie na zawsze
Ten rap na zawsze
Niech raz na zawsze, da znak
Słowa na płycie jak tatuaże
Nie bez kozery nazywa się ślad
Gdy sentyment do tego tekstu wkładam
To rozpierdala jak semtex
Intencje w sentencje w sens chaosu deszcz

Stoję na postoju sam
W samochodzie piszę ten track
Mam ten stan
Znów ten sam
Kiedy napisałem pierwszy tekst
To nieuchwytne jest
Dmuchane na manowce
Znów zasypiam z telefonem w ręce
I grube jak papaja
łapa lata gubię tutaj
Tylko po to by to było czymś więcej
Czymś więcej niż Matrix
Czymś więcej niż nic
To te momenty kiedy się zawieszam
Więc nie miej żalu kiedy tak jak dziś
Już wiem to znów się spóźnię
Nie powiem nic
Kiedyś Ci to puszczę
Jak list w butelce
Takie "Kocham Cię"
O blachy dachu stuka deszcz

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

95

2020 · single

Similar artists