Czy uwierzysz, że ja nadal Myśle tylko o Tobie Ciekawe czy wiesz jaki Zostawiłaś mi ból?! Nie potrafię znaleźć tu słów Ich moc wygasła razem z Tobą (W ciemności wołam Cię...) Tamtych chwil już nie wróci nic! Bo nagle życiem zaczął rządzić strach! Nie potrafiła się przestać bać Mówiła żebym nie przejmował się tak Kiedyś znowu odnajdę cię! A nasze dusze w jedną, jedną złączą się! JULIE! Mój słodki kwiecie Co teraz pod zimnym marmurem śpi... JULIE! Chciałaś wciąż tańczyć Po ostrzu noża bez przerwy biec! Padam! Na kolanach błagam niebo żeby oddało, oddało mi Cie! Tylko ty potrafiłaś we mnie Rozjaśnić krew Teraz zamiast niej w mych żyłach Płynie CZYSTY żal Znieczula cały ten świat! Jak mogłaś odejść tak dla SIEBIE! (I na nic łzy i JA...) Niepotrzebny, Chce do Ciebie TAM! No na co? Po co? I dla kogo mam żyć?! Przecież to sensu już nie ma nic I tylko wierzyć mi pozostaje w to Że kiedyś znowu odnajdę Cie! A nasze dusze w jedną, jedną złączą się! JULIE! Mój słodki kwiecie Co teraz pod zimnym marmurem śpi... JULIE! Chciałaś wciąż tańczyć Po ostrzu noża bez przerwy biec! Padam! Na kolanach błagam niebo żeby oddało, oddało mi Cie!