Zabijam w sobie Myśli o tobie Z zapałką w ręce Odkręcam gaz Z trucizną w gardle Topię się w wannie I pistoletem celuję w twarz Zakręcam szczelnie Sznur wokół szyi I tak powoli Mija mi czas I tak leżę i czekam Wiesz, czekam na znak Mimo wymazanych wspomnień Razem z Tobą ja Leżę tu i skomlę A Ty wciąż nie dajesz spać Wiem że już nie znikniesz Choćbym bardzo chciał Chciałbym zabić Ciebie w sobie Proszę daj mi znak Kładę się w grobie Z myślą o Tobie Sam sobie piachem Sypię w twarz Byłoby łatwiej gdybyś mogła nade mną stać Śmiać się i patrzeć jak zasypiam się w inny świat Zamiast krawata sznur wokół szyi I tak powoli Mija mi czas I tak leżę i czekam Wiesz, czekam na znak Mimo wymazanych wspomnień Razem z Tobą ja Leżę tu i skomlę A Ty wciąż nie dajesz spać Wiem że już nie znikniesz Choćbym bardzo chciał Chciałbym zabić Ciebie w sobie Proszę daj mi znak ♪ Mimo wymazanych wspomnień Razem z Tobą ja Leżę tu i skomlę A Ty wciąż nie dajesz spać Wiem że już nie znikniesz Choćbym bardzo chciał Chciałbym zabić Ciebie w sobie Proszę daj mi znak