No, jest super smutne Ok, czyli tak jak lubię ♪ Jesteś moją karmą Chciałbym cię żreć, ale nie jest to za darmo Chciałbym cię mieć, ale nie wiem, czy jest warto Moja karmo Stoję jak głodny batalion Przed ostatnią wartą Moja karma Rachunek za to, co robiłem ci od dawna Niezapłacony mandat Jestem awaria A ty komisariat Brak odpowiedzi, gdy patrzysz jak PRL-owska lampa A teraz stoję tu nagi i czekam na wyrok Może zrozumiesz, że biegłem do ciebie przez poligon I w huku bomb nie słyszałem, co do mnie mówiłaś Moja wina, moja bardzo wielka wina Moja karmo Przy tobie zawsze z opuszczoną gardą Ciągłe powroty, choć myślałam, że są za mną Gubisz trop, kiedy tracisz zasięg moich ramion Możesz wygrać wojnę, ale zostaw mnie już samą Jesteś moją karmą Adrenaliną, która nigdy nie była za darmo Niewykasowane zdjęcie i ściśnięte gardło Moja karmo Biłeś się z nieuzbrojoną armią I nadal trzymam wartę Choć chyba nie było warto A teraz stoję tu naga i czekam na wyrok Może zrozumiesz, że biegłam do ciebie przez poligon I w huku bomb żadna z moich modlitw się nie przebija Moja wina, moja bardzo wielka wina A teraz stoję tu naga i czekam na wyrok Może zrozumiesz, że biegłam do ciebie przez poligon I w huku bomb żadna z moich modlitw się nie przebija Moja wina, moja bardzo wielka wina A teraz stoję tu naga i czekam na wyrok Może zrozumiesz, że biegłam do ciebie przez poligon I w huku bomb żadna z moich modlitw się nie przebija Moja wina, moja bardzo wielka wina ♪ Karma, która nadal mnie zasila Pokuta, za grzechy, których nie popełniłam Ty jałową ziemią, a ja ziarnem Już po sprawie Amen