Inicjatywa nieznana mi rzecz Jestem leniwa i dobrze mi z tym Czasem chciałoby mi się chcieć A jest problem dobrze wiem z kim I nie mam siły i Nie mam ochoty Nie, nie znajdę sobie roboty Chilluje w domu Oglądam głupoty Mam 4 soboty w tygodniu i wiem, że To za mało jeszcze Ja chcę w swoim tempie Wszystkiego po trochu Dajcie mi spokój Dajcie mi spokój Dajcie mi spokój Nie dotrzymam wam kroku Za mało godzin w dobie Za mało dni w roku Ile razy słyszałam już By przestać marzyć, spoważnieć ciut Ja nie chcę robić, co każe mi tłum Uśmiechać się sztucznie I kłamać jak z nut I nie mam siły i Nie mam ochoty Jak magnez ciągle przyciągam kłopoty Chilluje w domu Oglądam głupoty Mam 4 soboty w tygodniu i wiem To za mało jeszcze Ja chcę w swoim tempie Wszystkiego po trochu Dajcie mi spokój Dajcie mi spokój Dajcie mi spokój Nie dotrzymam wam kroku Za mało godzin w dobie Za mało dni w roku Za mało mi Wciąż za mało mi Za mało mi Jest za mało mi Za mało tych dni To za mało jeszcze Ja chcę w swoim tempie Wszystkiego po trochu Dajcie mi spokój Dajcie mi spokój Dajcie mi spokój Nie dotrzymam wam kroku Za mało godzin w dobie Za mało dni w roku