Kishore Kumar Hits

Tańcula - Płonę jak ognisko lyrics

Artist: Tańcula

album: Płonę jak ognisko


Siedzę sobie w domu
Nie odbieram telefonu
Nie odbieram wiadomości
Nie zapraszam żadnych gości
W tle nagle słyszę pukanie
Już wiem co się zaraz stanie
Pojedziemy na imprezę
Znowu to robię, nie wierze
Rozsypali koks na stole
Zaraz przypierdolę
Zaraz też wypije banie
Tak się kończy chillowanie
Wsiadamy do ubera
Każdy z nas się sponiewiera
Gdy wchodzimy już do środka
Kręci dupa ta idiotka
Kręć tą grubą dupą, suko
Grubą dupą, suko, kręć
Chyba każdy już w tym klubie
Ma na ciebie suko chęć
Pierdolony prostak, czemu mi nie możesz sprostać
Barman, polej damie proseco
Do rana jest daleko
Odchodzę już od baru
Posyp mordo mi towaru
Zamkniemy się w łazience
Przyjebiemy se po m-ce
Umyj ręce to dla ściemy
I na parkiet już ciśniemy
Bo Tancula jak Travolta
Dobry jest w tanecznych sportach
Już serka tu eskorta
Zaraz wyrwę tego czorta
Wystarczyło mi pięć minut
I już zamawiamy Bolta
Zawsze kończy się tak samo
Zawsze kończę z jakąś damą
No cóż, dranie tak już mają
Że im laski chętniej dają
Płonę jak ognisko
Łapie ją za cipsko
Ruszamy na domówkę
Robię jej palcówkę
Nie spimy, latamy
A z nami piękne damy
Lecimy na bogato - koks posypany
Klub o szóstej zamykają
I do wyjścia nas zmuszają
After jest w apartamencie
Będzie grube pierdolnięcie
Muzyka na pół bloku
Nie ma dla nas pory roku
Koks się sypie, wóda leje – porzuciłem już nadzieję
Znowu weekend na imprezie
Odpaliłem się jak zwierzę
Poleciałem dzisiaj łukiem
Zakończymy tydzień z hukiem
Stoi mi pyda
I łykam speed'a
U mnie jest przesyt, u ciebie bida
Leje się wódka i sypie się mewa
Nikt tu za kołnierz dziś nie wylewa
Pijana Ewa będzie dziś mamą
Wygolona jak łysy anioł
Jak się czujesz? Dobrze jest?
Pozwól mi gest, zrucham cię fest
Nie zamulaj bo ktoś cię wyrucha
Pluje na pipę jak dziura sucha
Dupa okrągła, pieprzony globus
Wjeżdżam w nią jak kanar w autobus
I szybko sprawdzam jej ciasny talenty
Ona wariatka, ja pierdolnięty
Taka impreza zawsze na propsie
Dupa jej pęka jak szlaufą na Roksie
Płonę jak ognisko
Łapie ją za cipsko
Ruszamy na domówkę
Robię jej palcówkę
Nie spimy, latamy
A z nami piękne damy
Lecimy na bogato - koks posypany
Niedziela wieczór bracie
Ja znalazłem się na chacie
Znowu sobie obiecuje
Więcej już nie imprezuje (imprezuje, imprezuje)
Więcej już nie imprezuje (imprezuje, imprezuje)
Więcej już nie imprezuje (imprezuje, imprezuje)
Płonę jak ognisko
Łapie ją za cipsko
Ruszamy na domówkę
Robię jej palcówkę
Nie spimy, latamy
A z nami piękne damy
Lecimy na bogato - koks posypany

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists