Dużo pijesz mała, bawisz się w każdą noc W spelunach i tancbudach słychać Twój słodki głos Gorączką parkietu kończysz każdy dzień Miłość jak cukierek, Ty nie mówisz "nie" Zaczęło się nagle, jak przychodzi śmierć Wyszeptałaś cicho "zabawimy się" Najpierw był papieros krążył z ust do ust Potem pocałunki- słodka winda w dół Jestem coraz niżej, powoli sięgam dna Prochy i alkohol, w twych oczach ciągle blask Jesteś w moim ciele, krążysz w mojej krwi Nie potrafię myśleć, nie chcę bez Ciebie żyć Jesteś jak narkotyk Me serce płonie wciąż Muszę stąd uciekać Nim popełnię błąd Jesteś jak narkotyk Chyba już mnie masz Myślę wciąż o Tobie Myślę przez cały czas