Całe noce w barze aż po blady świt Mała daj mi spokój ja tak lubię żyć Myślisz o przyszłości to nie zbliżaj się Nic mnie nie obchodzi jutrzejszy dzień Moje życie moja droga mój wybór moja krew Nikt nie będzie mną kierował aż po sama śmierć Mój ból i cierpienie, moja rozkosz moje łzy Kim w ogóle jesteś by mówić mi jak żyć? ♪ Zmierzam wprost do piekła wprost do jego bram Smak każdej trucizny doskonale znam Mam tatuaże od szyi aż do pięt Nie podoba Ci się to pierdol się Moje życie moja droga mój wybór moja krew Nikt nie będzie mną kierował aż po sama śmierć Mój ból i cierpienie, moja rozkosz moje łzy Kim w ogóle jesteś by mówić mi jak żyć? ♪ Nie szukam przyjaźni ani zrozumienia Żyje jak wyrzutek margines społeczeństwa Wstaje w południe i zastanawiam się Jak mam zmarnować kolejny dzień Moje życie moja droga mój wybór moja krew Nikt nie będzie mną kierował aż po sama śmierć Mój ból i cierpienie, moja rozkosz moje łzy Kim w ogóle jesteś by mówić mi jak żyć?