Samobójcze myśli Depresyjna przeszłość W kręgach patologii kwitnie życiorysu wizja Lecz wciąż się tli ta iskra w sercu twym Ten głos od lat wciąż nie pozwala Ci powiedziec dość Wciąż nie pozwala powiedzieć dość Podłe towarzystwo W kartotece pusto Wciąż pod marginesem lecz z nadzieją w przyszłość Lecz wciąż się tli ta iskra w sercu twym Ten głos od lat wciąż nie pozwala Ci powiedziec dość Wciąż nie pozwala Ci powiedziec stop Raz lepiej raz gorzej Ale zawsze bez kompleksów Bo wartością honor jest i szacunek do siebie samego Lecz wciąż się tli ta iskra w sercu twym Ten głos od lat wciąż nie pozwala Ci powiedziec dość Samobójcze myśli Depresyjna przeszłość W kręgach patologii kwitnie życiorysu wizja Lecz wciąż się tli ta iskra w sercu twym Ten głos od lat wciąż nie pozwala Ci powiedziec dość