Z tylu miejsc i świata stron Zapamiętać chcę właśnie to Przy tobie każda mała rzecz I najmniejszy gest ma sens Jest mi odrobinę lżej Kiedy jesteś ze mną, bo wiem Że bez wymówek będziesz tu Gdy kierunki pomylą się Obok siebie Jest nam lepiej Nawet, gdy się kończy limit słów Bo bez ciebie Nawet nie wiem kiedy tracę pod nogami grunt Nie mogę zapomnieć Wciąż nosze Cię w sobie Choć tyle jest we mnie wątpliwości znów Nie mogę zapomnieć Straciłam głowę Daj siebie więcej Bo chcę cię na już O-o-o-o O-o-o-o O-o-o-o-o-o-o Nad nami znów opada mgła Jak automat działam co dzień Nie potrzebuje pustych zdań Ważne, że w tej mgle widzisz mnie Nie ma cię od paru chwil Czekam, aż zapukasz do drzwi I bez wahani powiesz, że Poza nami nie ma już nic Obok siebie Jest nam lepiej Nawet, gdy się kończy limit słów Bo bez ciebie Nawet nie wiem kiedy tracę pod nogami grunt Nie mogę zapomnieć Wciąż noszę Cię w sobie Choć tyle jest we mnie wątpliwości znów Nie mogę zapomnieć Straciłam głowę Daj siebie więcej Bo chcę cię na już! O-o-o-o O-o-o-o O-o-o-o-o-o-o Piękne miejsca, które znam Bez ciebie nie znaczą nic Jakby nagle nie było ich Chociaż wiem, tyle mam Bez ciebie tak pusto mi Nie mogę zapomnieć Wciąż noszę Cię w sobie Choć tyle jest we mnie wątpliwości znów Nie mogę zapomnieć Straciłam głowę Daj siebie więcej Bo chcę cię na już! O-o-o-o O-o-o-o O-o-o-o-o-o-o