Nieuchronnie tracę coś Jakąś cząstkę, błysk i moc Zbieram siły, łapię wiatr Bez wahania wciskam start Mam do celu długi most Przejdę po nim paląc go Nie odwracam głowy już Tam pozostał tylko kurz Naprawiam się każdego dnia Próbuję wstać, do końca walczę Zaczynam od nowa, we wszystkich kolorach tonie świat Uwolnię światło, które czas mi zabrał, jak traciłam wiarę Zaczynam od nowa, cały kalejdoskop w sobie mam W zapomnienie wrzucam dni Jakby nikt mi nie dał ich Tak jest lepiej, wolę iść Znów do przodu, zacząć żyć Nie zatrzyma mnie już nic Nie chcę wracać do tych chwil To za dużo, brak mi sił Na ten beznadziejny mit Naprawiam się każdego dnia Próbuję wstać, do końca walczę Zaczynam od nowa, we wszystkich kolorach tonie świat Uwolnię światło, które czas mi zabrał, jak traciłam wiarę Zaczynam od nowa, cały kalejdoskop w sobie mam Zaczynam od nowa, we wszystkich kolorach Cały kalejdoskop w sobie mam Zaczynam od nowa, we wszystkich kolorach Cały kalejdoskop w sobie mam Kalejdoskop Mam w sobie kalejdoskop Kalejdoskop Mam w sobie kalejdoskop Naprawiam się każdego dnia Próbuję wstać, do końca walczę Zaczynam od nowa, we wszystkich kolorach tonie świat Uwolnię światło, które czas mi zabrał, jak traciłam wiarę Zaczynam od nowa, cały kalejdoskop w sobie mam Zaczynam od nowa, we wszystkich kolorach Cały kalejdoskop w sobie mam Zaczynam od nowa, we wszystkich kolorach Cały kalejdoskop w sobie mam