Jak policzyć mam te chwile ciszy? Jak rozpoznać Ciebie w Tobie mam? Gdzie ukryte myśli masz o świcie? Gdzie nocami błądzisz całkiem sam? Lecz Ty labiryntem słów Piszesz znów A ja Między wierszami Między wierszami czytam Cię W ciągłej gonitwie Twoich myśli gubię się Poza zasięgiem jesteś gdzieś Gdzie noc się miesza z dniem Ale w domyśle Przecież doskonale wiesz Przyjdę ♪ Naucz mnie jak kochać siebie w Twoich oczach Pokaż jak rozumieć mam Twoje słowa, to że mam próbować Ciszą krzyk zagłuszyć Nie wiem jak Lecz Ty labiryntem słów Wciąż mówisz tu A ja Między wierszami Między wierszami czytam Cię W ciągłej gonitwie Twoich myśli gubię się Poza zasięgiem jesteś gdzieś Gdzie noc się miesza z dniem Ale w domyśle Przecież doskonale wiesz Przyjdę ♪ Stoimy teraz twarzą w twarz w ogniu naszych spraw I niezręczni tak jakby każde z nas tańczyło pierwszy raz Między wierszami Między wierszami czytam Cię W ciągłej gonitwie Twoich myśli gubię się Poza zasięgiem jesteś gdzieś Gdzie noc się miesza z dniem Ale w domyśle Przecież doskonale wiesz Przyjdę