Chyba jestem sama (nic nie widzę) Obce twarze ludzi (gdzieś ulice) Słyszę szepty (tylko ja tu krzyczę) Biegnę dalej (wszystko milknie) Muszę spojrzeć w oczy samej sobie Zakryć prawdą całą resztę wspomnień Wypić słowa, chociaż są zbyt gorzkie Zanim podaruję Ci odpowiedź Przed nocą wyjdę stąd By oddechem stłumić głos I przed siebie patrząc gdzieś Przypomnę sobie śmiech Wciąż czeka na mnie dom I ciepło czyichś rąk Wybiorę jedną z dróg Którą dziś powinnam pójść Teraz widzę Ciebie (czekasz na mnie) Chciałam wrócić później (gdy już zaśniesz) Modlę się o spokój (który znajdę) Obok Ciebie (bądź tu zawsze) Muszę spojrzeć w oczy samej sobie Zakryć prawdą całą resztę wspomnień Wypić słowa, chociaż są zbyt gorzkie Zanim podaruję Ci odpowiedź Przed nocą wyjdę stąd By oddechem stłumić głos I przed siebie patrząc gdzieś Przypomnę sobie śmiech Wciąż czeka na mnie dom I ciepło czyichś rąk Wybiorę jedną z dróg Którą dziś powinnam pójść Przed nocą wyjdę stąd By oddechem stłumić głos I przed siebie patrząc gdzieś Przypomnę sobie śmiech Uo-ooo, uo-ooo Uo-ooo, uo-ooo Uo-ooo, uo-ooo Uo-ooo, uo-ooo Uo-ooo, uo-ooo Uo-ooo, uo-ooo Uo-ooo, uo-ooo Uo-ooo, uo-ooo Przed nocą wyjdę stąd By oddechem stłumić głos I przed siebie patrząc gdzieś Przypomnę sobie śmiech Wciąż czeka na mnie dom I ciepło czyichś rąk Wybiorę jedną z dróg Którą dziś powinnam pójść Przed nocą wyjdę stąd By oddechem stłumić głos I przed siebie patrząc gdzieś Przypomnę sobie śmiech Wciąż czeka na mnie dom I ciepło czyichś rąk Wybiorę jedną z dróg Którą dziś powinnam pójść Uo-ooo, uo-ooo Uo-ooo, uo-ooo