To mój wspólas! (a) Ziomek któremu ufam! (a) Razem robimy siano, a potem liczymy utarg Przed nam Canon, albo Nikon (albo Nikon) Jestem wdzięczny fanom, albo kosmitom Że mnie sprowadzili tutaj (ha-ha-ha-ha-ha) Jej korzenie Arrabbiata (u) To Arabica w moim kubku no bo czeka na nas praca (u) Wspó-wspólas nigdy nie ma kaca Wszystkie kurwy które chcą go doić - nie ma bata To mój wspólas Jak masz do niego uraz to se popłacz Nic nie wskórasz Małe oczy jak mulan Bo zajebana chmura Jego niunia to dama, a twoja ciągnie chuja I nawet mi nie stanął - bo mordę ma Pitbulla Two-twoja ulana jak Del Rey, a jego jest jak ulał U ciebie złoto z H&M, u niego Icey Cuban Ten wąs, pizdą trząsł, jak pierdolony Don Juan Wspólas tańczy flamenco, ale tylko kiedy gruda Wspólas to mały szpont, czasem dostanie awizo Wtedy fotoradary - bo lubi zajebać w kinol Potem odpalić maszynę, co ma silnik, jak cyborg I zapierdolić 300 kiedy kamery nie widzą (Ta, wszystko im wygadaj) To-to mój wspólas! (a) Ziomek któremu ufam! (a) Razem robimy siano, a potem liczymy utarg Przed nam Canon, albo Nikon (albo Nikon) Jestem wdzięczny fanom, albo kosmitom Że mnie sprowadzili tutaj (ha-ha-ha-ha-ha) Jej korzenie Arrabbiata (u) To Arabica w moim kubku no bo czeka na nas praca (u) Wspó-wspólas nigdy nie ma kaca Wszystkie kurwy które chcą go doić - nie ma bata (yeah, o) To mój wspólas, a nie żaden ogóras Choć czasem jest warzywem po trzy dniówce na pigułach Lata po całym klubie, robi śmigło, oczy ważki A na trzeźwo wege, jogging i czytane fraszki Nikt go nie rozumie - jakby pochodził z Alaski Lubi se popłynąć - bo to talent pływacki Czasem drogie trampki, czasem zwykłe laczki Dzisiaj zwykły przygłup, a jutro umysł z Cambridge (he-he) To-to-to mój wspólas! (a) Ziomek któremu ufam! (a) Razem robimy siano, a potem liczymy utarg Przed nam Canon, albo Nikon (albo Nikon) Jestem wdzięczny fanom, albo kosmitom Że mnie sprowadzili tutaj (ha-ha-ha-ha-ha) Jej korzenie Arrabbiata (u) To Arabica w moim kubku no bo czeka na nas praca (u) Wspó-wspólas nigdy nie ma kaca Wszystkie kurwy które chcą go doić - nie ma bata (ha)