Popękany dom, pajęczyny zrys Patrzę wstecz Kwaśny zapach snu i ten strach jak duch Obok mnie Uciekam stąd i wracam wciąż Nikt nie nauczył mnie, że można więcej chcieć Gdy w mojej krwi pulsuje brak Chciałabym winić cię Chciałabym poczuć, że Już wiem ♪ Pełen gniewu wzrok, zaciskana pięść Czuję dreszcz W ustach gorzki smak, nie lubiłeś nawet mnie Uciekam stąd i wracam wciąż Nikt nie nauczył mnie, że można więcej chcieć Gdy w mojej krwi pulsuje brak Chciałabym winić cię Chciałabym poczuć mniej Goni mnie twój duch Odkleja mój dzień od tła Jesteś jak biały szum Choć nie chcę, trwa Uciekam stąd i wracam wciąż Nikt nie nauczył mnie, że można więcej chcieć Gdy w mojej krwi pulsuje brak Chciałabym winić cię Chciałabym poczuć mniej Uciekam stąd i wracam wciąż Nikt nauczył mnie, że można więcej chcieć Gdy w mojej krwi pulsuje brak Chciałabym winić cię Chciałabym poczuć, że Już wiem