Widzę Cię na balkonie Wrzesień jest ciepły i słodki ♪ Papieros za papierosem A w oknie stoją paprotki
Masz na sobie tą bluzkę W ulubione blado-czerwone wzory ♪ Dym z fajki ucieka na prawo Wiatr rozwiewa Ci włosy ♪ Tyle chciałabym powiedzieć Tyle chciałabym powiedzieć Wiedzieć ♪ Widzę Cię na balkonie Patrzysz tak smutno przed siebie
Opierasz się lewą ręką o jedno z plastikowych krzeseł
Nie zakwitły w tym roku piwonie Chociaż tyle im poświęciłaś Coś mówisz do siebie pod nosem Odchylasz zasłonę I znikasz Tyle chciałabym powiedzieć