Kishore Kumar Hits

Patrycja Markowska - Napój złotawy lyrics

Artist: Patrycja Markowska

album: Droga


Spuszczają nas ze smyczy dla zabawy, a ja żyję
Grzeję w dłoni napój mój złotawy, nim wypiję
Obrzucamy fekaliami i błotem, każdego (każdego)
Grzeję w dłoni napój cały mój ze złota, coś pysznego

Diabeł ma to, co chciał od dawna (od dawna)
Dla mnie to mało dość zabawne
Szaro i od głowy się psuje (psuje)
Dziwne, że komuś to smakuje
I już nadziei naprawdę coraz mniej (mniej)
Na to, że wytrzeźwieją, otrząsną się
I tak jak kiedyś sąsiedzi siadali
Usiądą razem przy wspólnym stole
Grzeję w dłoni napój cały złoty, z każdej strony
I naszła mnie ochota, by się tulić, w ramionach żony
W ramionach jej znów zacznę skromnie o tym śpiewać
Jak twoje niełaskawe zdanie o mnie mi wisi i powiewa

I już nadziei naprawdę coraz mniej (mniej)
Na to, że wytrzeźwieją, otrząsną się
I tak jak kiedyś sąsiedzi siadali
Usiądą razem przy wspólnym stole

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists