Czasem kiedy myślisz, że najgorsze W życiu co się stać może To bliski ktoś, kto ma cię gdzieś Lub nóż w plecy wbity słowem Otwórz oczy, szukaj w sobie wiary Nikt tu teraz nie wymierza kar Ból nie umie milczeć wcale Śmierć podsuwa wargi blade Niemoc walczy z opętaniem Mami tym, co niepoznane Skąd ta pewność, że to życie Piekłem jest, a raju nie ma Że cud żaden się nie zdarzy Przekonany zgrzyt sumienia Zamilcz, bluźnierstw bezradności, nietakt Nie tłumaczy, że cię tutaj brak Ból nie umie milczeć wcale Śmierć podsuwa wargi blade Niemoc walczy z opętaniem Mami tym, co niepoznane Miłość czeka na każdego Czasem warto ją zaprosić I doświadczyć szczęścia przecie Ból jedyny go nie znosi Gdy ból bratem, a strach siostrą Na krok cię nie opuszczają To do serca zaproś miłość Tylko jej się obawiają Ból to również strach przed obojętnością innych, brakiem zrozumienia Nie da się go zmierzyć To, co dla nas jest nieodczuwalne, dla innych będzie końcem świata Ból wpływa często na nasze decyzje, bardzo często nieracjonalne Niewybaczalne, które nigdy nie powinny zostać podjęte Ból trzeba zrozumieć