Stało się i już Nie odstanie się Spałaś z nim lub nie Cóż wiedzieć wolę mniej Zapomnij Nie mówmy więcej o nim Proszę Cię nie wracaj Zostaw, minął żal Wczoraj byłem w mieście Kupiłem Tobie szal Rozpakuj więc Przestań taką być Przestań w końcu zmuszać mnie Dziś nie chcę wiedzieć nic Nie interesuje mnie dlaczego i Czy w ogóle coś Zamilcz proszę Cię Jak nie jak tak, więc skłam – tak wolę dziś (Najgorsza prawda lepsza jest) Jak nie jak tak, więc skłam – tak boli mniej (Nie prawda, że tak będzie lżej) Jak nie jak tak, ja kocham, kochasz Ty (Chcesz, masz lecz nie wiem gdzie to jest) Jak nie jak tak więc skłam no proszę skłam (Jak długo jeszcze żyć tak mam) Czego oczy nie ujrzały dzisiaj wiesz Tylko jutro sercu żal nie będzie też Uszanuj więc że nie chcę wiedzieć nic No to czego oczekujesz Mam powiedzieć Ci Czy chcesz się ze mną rozejść Mówiąc prawdę mi Ja wolę byś Nie mówiła nic Jak nie jak tak, więc skłam – tak wolę dziś (Najgorsza prawda lepsza jest) Jak nie jak tak, więc skłam – tak boli mniej (Nie prawda, że tak będzie lżej) Jak nie jak tak, ja kocham, kochasz Ty (Chcesz, masz lecz nie wiem gdzie to jest) Jak nie jak tak więc skłam no proszę skłam (Jak długo jeszcze żyć tak mam) Jak nie jak tak, więc skłam – tak wolę dziś Jak nie jak tak, więc skłam – tak boli mniej Jak nie jak tak, więc skłam – tak wolę dziś (Najgorsza prawda lepsza jest) Jak nie jak tak, więc skłam – tak boli mniej (Nie prawda, że tak będzie lżej) Jak nie jak tak, ja kocham, kochasz Ty (Chcesz, masz lecz nie wiem gdzie to jest) Jak nie jak tak więc skłam no proszę skłam (Jak długo jeszcze żyć tak mam)