Miałaś rację Nigdy tak nie było dobrze jak teraz Piję kawę I nic właściwie mi do szczęścia nie trzeba Jestem Bóg wie kim Albo nikim, bez żadnego wyrazu Mówię będzie tak... Jakbym dzień kolejny znała na pamięć Moja małpa wie Jak naprawdę ze mną jest Patrzy w oczy tak Jakby znała mnie od lat Kiedy jest mi źle Opowiada różne dziwne historie Moja małpa wie Wie dokładnie jak to jest Kiedy nie wiem już Co mam robić, dokąd iść Wtedy mówię: "Hej! Weź się w garść I zacznij wszystko od nowa" Miałeś racje Zachowuję się jak trochę stuknięta Przez ten długi czas Mylą mi się dni powszednie i święta Piję kawę I czytam list od swoich wiernych przyjaciół Lecz nie wierzę im ani Tobie Wierzę tylko swojej małpie Moja małpa wie Jak naprawdę ze mną jest Patrzy w oczy tak Jakby znała mnie od lat Kiedy jest mi źle Opowiada różne dziwne historie Moja małpa wie Wie dokładnie jak to jest Kiedy nie wiem już Co mam robić dokąd iść Wtedy mówię: "Hej! Weź się w garść I zacznij wszystko od nowa"