Pragnę być nią dziś Bo śni się ci Co noc być nią Bo ty wciąż Za nią tęsknisz Codziennością jestem ja Od lat Blisko tak Wolę być też daleko stąd Być nią jak ta Co zasłużyła na twoją bliskość Więc kimkolwiek wolę być już Tylko nie mną Pragnę być nią dziś Bo tkwi wciąż ci We krwi jak dawny mit Ciągle drwi z tej miłości Samotnością jestem ja Od lat Wiernie tak W sercu obraz jej z dawnych lat Wciąż masz Przecież ja Nie zasłużyłam na twoją wierność Więc kimkolwiek wolę być już Tylko nie mną Nie tą Przy twoim boku Co noc Gdy ty śnisz Pod powieką Jej sny Mogę tylko ci dać Siebie aż Niech się cały świat Śmieje w twarz Jej uśmiech ma Skoro twarz I tak straciłam Okruch nas Serca żal Wśród śmiechu salw Daję wam