W czepku urodzony, wokół siebie robi szum
W samozachwyt uzbrojony, zdradza go zbyt pewny chód
Na życia szachownicy wszystkie ruchy pionków zna
Z nikim się nie liczy, z życia czerpie aż do dna
Do dna
Miau!
Miau!
Miau!
Zawsze w środek tarczy padał każdy jego strzał
Miał być skok na cztery łapa, jednak złamał mu pewności kark
Nikt mu lampki nie zapalił, żalu tyle co napłakał kot
Został tylko po nim napis, na mogile co przykryła go
Co chciał, to miał
Co chciał, to miał
Co chciał, to miał
Co chciał, to miał
Miau!
Miau!
Co chciał, to miał
Co chciał, to miał
Co chciał, to miał
Co chciał, to miał
Wyżej, mocniej, głośniej, prędzej
Był od szczytu o jeden krok
Miau!
Niżej, mocniej, głośniej, prędzej
Bez zaszczytu zaliczył dno
Wyżej, mocniej, głośniej, prędzej
Był od szczytu o jeden krok
(O jeden krok)
Miau!
Niżej, mocniej, głośniej, prędzej
Bez zaszczytu zaliczył dno
(Dno, samo dno)
Поcмотреть все песни артиста