Ruch, jakiś ruch dookoła nas To tylko lekki puch delikatnych słów Tu nie przeszkodzi nam nieproszony gosć Bo wszyscy wokół nas już śpią, już śpią... Nie zamykaj oczu, bo Na zawsze chcę być W zasięgu Twego wzroku i I dłoni Twych By zawsze, gdy wyciągniesz je Mogły napotkać mnie ♪ Im dłużej wbijam wzrok w aksamitną noc Tym lepiej widzę, jak nam sprzyja mrok Tu nie potrzebny nam żadnych świateł blask Bo taki bije z nas, bije z nas... Nie zamykaj oczu, bo Na zawsze chcę być W zasięgu Twego wzroku i I dłoni Twych By zawsze, gdy wyciągniesz je Mogły napotkać mnie Nie zamykaj oczu, bo (nie zamykaj oczu) Na zawsze chcę być W zasięgu Twego wzroku (w zasięgu Twego wzroku) I dłoni Twych By zawsze, gdy wyciągniesz je (u-u-u) Mogły napotkać mnie Nie zamykaj oczu W zasięgu Twego wzroku