Sama wiesz najlepiej Jak ze sobą żyć Więc model samej siebie sklej Zagnij i złóż na dwa Wzdłuż tych lini ciętych Równo na pół Zabawiamy się w dom Zabawimy się na śmierć Kominy dymią nami Kominy dymią nami Co to za miasto za mną Co to za miasto za Nagle przestałem iść Tli w nas się tli Akapit Wszystko wstanie jest zmienić Podejdź do drzwi otwórz mi Akapit, odtwórz jak Szliśmy i skąd ♪ Jestem w środku czegoś co już dawno Być przestało tylko wierszem Czy wszyscy kochamy niewłaściwego nam człowieka? Zabawiamy się w dom Zabawimy się na śmierć Kominy dymią nami Kominy dymią nami Co to za miasto za mną? Co to za miasto za... Nagle przestałem iść Tli w nas się tli Akapit Wszystko wstanie jest zmienić Podejdź do drzwi, otwórz mi Akapit, odtwórz jak Szliśmy i skąd ♪ Stukam do drzwi Stukam do drzwi Stukam do drzwi Stukam do drzwi Stukam do drzwi Stukam do drzwi Stukam do drzwi Stukam do drzwi Stukam do drzwi Stukam do drzwi Stukam